sobota, 1 lutego 2014

Babcine kwadraty - następna odsłona

Już jest 50 kwadratów:








11 komentarzy:

  1. śliczności, muszę się poznać z szydełkiem

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne kolorki a ileż tu pracy!! Już wiesz co z tego zrobisz?

    OdpowiedzUsuń
  3. A jak Ci się robi z Kotka? Moja mama robi czasami coś znajomym i nie narzeka. A Ty co sądzisz o tej włóczce?
    Zapowiada się piękna narzuta lub kocyk:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Z Kotka robi mi się bardzo dobrze. Włóczka jest miękka, przyjemna. Jest to moja pierwsza praca z tego tupu wełną, więc nie mam za bardzo porównania.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaszalałaś z tymi kwadracikami,efekt świetny.Dziękuję za odwiedziny ,a ja będę u Ciebie goście nie jeden na pewno raz ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie ;) mogę sobie tylko wyobrazić ile to pracy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. kolorki śliczne:) ja zaczynam dopiero szydełkową przygodę więc....podglądam :) miłego dzionka!

    OdpowiedzUsuń
  8. do zrobienia takiej ilości kwadratów, ile zużyła Pani motków włóczki?

    OdpowiedzUsuń