poniedziałek, 15 maja 2017

Firanka w dynie - odsłona 1

Dzisiaj prezentuję firankę do kuchni w dynie,
którą zaczęłam robić zaraz po feriach zimowych.
Idzie powolutku, ale zaczęłam celowo tak wcześnie,
bo do jesieni jeszcze daleko,
a w tzw. "międzyczasie" jest przecież mnóstwo
innych rzeczy do zrobienia.
Do firanki mają być jeszcze zazdrostki,
więc na pewno czasu mi wystarczy.
Do zrobienia firanki wykorzystuję
kordonek poliestrowy
nowosolski biały 50x3 i szydełko tulip 1,1 mm.

Oto moje postępy:







Pozdrawiam !!!


28 komentarzy:

  1. Ciekawie prezentuje się ten jesienny wzór :) Trzymam kciuki! Pozdrowienia J

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, pozdrawiam!

      Usuń
    2. Jestem pełna podziwu, widzę, że to pracochłonny wzór, piękny motyw do kuchni! Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    3. To nie łatwy wzór, to prawda, ale im trudniejszy, tym ciekawszy. Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Rewelacja :) W sam raz na jesień :) Ciekawa jestem finiszu. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam jeszcze typowo jesiennej firanki. Teraz będę miała. Cieszę się, że się podoba. Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Przepiekna, duzo pracy w nia juz wlozylas ale widac ze warto, uwielbiam dynie:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ piękna!!!! Kocham szydełkowe robótki w stylu "filet".
    W kuchni od lat mam leciwe już bardzo, bawełniane zazdrostki i firankę z jabłkami, na które chucham i dmucham, i piorę tylko ręcznie, żeby im życie przedłużyć.
    Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam to uczucie bardzo dobrze, zachęcam do szydełkowania. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  5. Jestem pod wrażeniem ile już zrobiłaś :) Świetna, ja nie potrafię filetem robić :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i zachęcam do spróbowania. ja też kiedyś nie potrafiłam. Pozdrawiam!

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Dziękuję, takie słowa bardzo mnie motywują do działania. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  7. Będzie piękna ozdoba okna. Ja ma w planach zazdrostki do kuchni, ale dopiero zaczynam naukę techniki siatkowej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powodzenia, ale zapewniam, że to nic trudnego. Pozdrawiam!

      Usuń
  8. Piękna! Od dawna myślę o takiej jesiennej firance, może mnie zmotywujesz i też się zabiorę w końcu za robotę. Trochę czasu jest, może się uda. Czekam na zazdrostki. Pozdrawiam :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, też dość długo o niej myślałam, ale zawsze jest coś do zrobienia natychmiast. Powodzenia.

      Usuń
  9. Ojej... podziwiam za rozmach - tzn. za rozmiar tego projektu! i podziwiam za tak wczesne planowanie, ja chyba jeszcze nie chcę myśleć o jesieni czy zimie... ;)
    będziesz miała naprawdę śliczną dekorację na jesień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jeszcze nie myślę o jesieni, oby jak najdłużej cieszyło nas lato, ale to nie przeszkadza w zrobieniu firaneczki. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  10. Przepiękna! Uwielbiam takie ozdoby, choć sama, niestety nie potrafię ich wykonać:( Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i zapewniam, że to nic trudnego, polecam szydełko!

      Usuń