niedziela, 24 stycznia 2016

Skrzynka z odzysku

Tak już mam, że zawsze mało mi miejsca na moje robótki.
Dziś prezentuję skrzynkę z odzysku.
Stała w piwnicy opuszczona, odświeżyłam,
odnowiłam, przykręciłam kółeczka i mam pod ręką.
Do pomalowania użyłam satynowej farby
Levis do drewna i pcv.
Farbę sprawdziłam już przy malowaniu ramki
- tworzy fajną powłokę, nie ma potrzeby lakierowania,
malujemy dwa razy i gotowe.











Pozdrawiam !!!


9 komentarzy:

  1. Świetna !!! Kółeczka to fajny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię takie przeróbki! Brawo! Skrzynka świetnie się prezentuje:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam takie skrzyneczki, można w nich skarby przechować, tylko ja bardziej chronię je przed malowaniem... znasz mnie, im więcej drewna tym lepiej:) ale nie neguję, piękna i najważniejsze, że służy Tobie...
    Buziaki:)
    Aga z Różanej

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczna skrzynka :-) Doskonale ją odnowiłaś i wspaniale spełnia swoją rolę :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Idealnie wpasuje się w mieszkanie ;) Wow

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie to fajne i proste :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sama ubiłam interes z panią z warzywniaka i odnawiam takie skrzynki...to świetny pomysł na ich ponowne wykorzystanie :) Piękna!

    OdpowiedzUsuń