Dzisiejszy dzień nie nastraja do wyjścia z domu.
Zimno, deszczowo, wietrznie.
Trochę pokręciłam się z aparatem i sfotografowałam kolejne butelki na oliwę.
Zimno, deszczowo, wietrznie.
Trochę pokręciłam się z aparatem i sfotografowałam kolejne butelki na oliwę.
Jest to ciąg dalszy zamówienia -
5 butelek z motywem oliwkowym:
Świetne! Właśnie, może i ja bym się wzięła za ozdabianie butelek? Zwłaszcza, że i u mnie pogoda taka, że nosa z domu nie chce się wyścibiać.
OdpowiedzUsuńŚliczne buteleczki :) idealne do kuchni. Ja też dziś malowałam:). Pogoda nastroiła mnie na butelkę w stylu vintage:)
OdpowiedzUsuńwyszły bardzo fajnie :) i to jest fajny pomysł na prezent :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię motyw oliwkowy (zwłaszcza na butelkach) ,a Twoje wyglądają bardzo ładnie,co jedna to ładniejsza.Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńPogoda fakt - koszmar ... a Twoje butelki piękne.Przywołują wspomnienia ze słonecznej Grecji i od razu robi się pogodniej :)
OdpowiedzUsuńSuper wyszło! Takie toskańskie, ciepłe klimaty sa bardzo w moim stylu i wyglądają świetnie w każdej kuchni. Świetna kolekcja :) Zostaję na dłużej!
OdpowiedzUsuńsuper))
OdpowiedzUsuńButelki sa świetne, zwłaszcza ta zielona z oliwką jest cudna:)
OdpowiedzUsuńWow super Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńPozytywne pozdrowienia z www.decustyle.blogspot.com :-)
fajne, różnorodne buteleczki, mimo że w jednym temacie... najbardziej podobają mi się te z kawałkami szkła niepomalowanego, szczególnie ta zielona i fajnie, że na motywie są zieloności :)
OdpowiedzUsuń