Dzisiaj prezentuję firankę do kuchni w dynie,
którą zaczęłam robić zaraz po feriach zimowych.
którą zaczęłam robić zaraz po feriach zimowych.
Idzie powolutku, ale zaczęłam celowo tak wcześnie,
bo do jesieni jeszcze daleko,
a w tzw. "międzyczasie" jest przecież mnóstwo
innych rzeczy do zrobienia.
Do firanki mają być jeszcze zazdrostki,
więc na pewno czasu mi wystarczy.
bo do jesieni jeszcze daleko,
a w tzw. "międzyczasie" jest przecież mnóstwo
innych rzeczy do zrobienia.
Do firanki mają być jeszcze zazdrostki,
więc na pewno czasu mi wystarczy.
Do zrobienia firanki wykorzystuję
kordonek poliestrowy
nowosolski biały 50x3 i szydełko tulip 1,1 mm.
kordonek poliestrowy
nowosolski biały 50x3 i szydełko tulip 1,1 mm.
Oto moje postępy:
Pozdrawiam !!!
Ciekawie prezentuje się ten jesienny wzór :) Trzymam kciuki! Pozdrowienia J
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam!
UsuńJestem pełna podziwu, widzę, że to pracochłonny wzór, piękny motyw do kuchni! Pozdrawiam serdecznie.
UsuńTo nie łatwy wzór, to prawda, ale im trudniejszy, tym ciekawszy. Pozdrawiam.
UsuńRewelacja :) W sam raz na jesień :) Ciekawa jestem finiszu. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze typowo jesiennej firanki. Teraz będę miała. Cieszę się, że się podoba. Pozdrawiam.
UsuńPrzepiekna, duzo pracy w nia juz wlozylas ale widac ze warto, uwielbiam dynie:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa, pozdrawiam!
UsuńAleż piękna!!!! Kocham szydełkowe robótki w stylu "filet".
OdpowiedzUsuńW kuchni od lat mam leciwe już bardzo, bawełniane zazdrostki i firankę z jabłkami, na które chucham i dmucham, i piorę tylko ręcznie, żeby im życie przedłużyć.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Znam to uczucie bardzo dobrze, zachęcam do szydełkowania. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńJestem pod wrażeniem ile już zrobiłaś :) Świetna, ja nie potrafię filetem robić :(
OdpowiedzUsuńDziękuję i zachęcam do spróbowania. ja też kiedyś nie potrafiłam. Pozdrawiam!
UsuńPiękna...
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńJuż wygląda niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, takie słowa bardzo mnie motywują do działania. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńBędzie piękna ozdoba okna. Ja ma w planach zazdrostki do kuchni, ale dopiero zaczynam naukę techniki siatkowej.
OdpowiedzUsuńPowodzenia, ale zapewniam, że to nic trudnego. Pozdrawiam!
UsuńPiękna! Od dawna myślę o takiej jesiennej firance, może mnie zmotywujesz i też się zabiorę w końcu za robotę. Trochę czasu jest, może się uda. Czekam na zazdrostki. Pozdrawiam :).
OdpowiedzUsuńDziękuję, też dość długo o niej myślałam, ale zawsze jest coś do zrobienia natychmiast. Powodzenia.
Usuńwyglada ciekawie
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńOjej... podziwiam za rozmach - tzn. za rozmiar tego projektu! i podziwiam za tak wczesne planowanie, ja chyba jeszcze nie chcę myśleć o jesieni czy zimie... ;)
OdpowiedzUsuńbędziesz miała naprawdę śliczną dekorację na jesień :)
Też jeszcze nie myślę o jesieni, oby jak najdłużej cieszyło nas lato, ale to nie przeszkadza w zrobieniu firaneczki. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńPrzepiękna! Uwielbiam takie ozdoby, choć sama, niestety nie potrafię ich wykonać:( Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapewniam, że to nic trudnego, polecam szydełko!
UsuńPrzepiękna jest!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuń