Hiacynty rozwinęły się i pachną niesamowicie.
Szkoda, że szybko przekwitają.
Szkoda, że szybko przekwitają.
Borys pozuje do zdjęcia, wylegując się na kanapie:
Na niedzielny obiadek: cannelloni. Wstyd się przyznać, pierwszy raz robiłam.
Wyszło pyszne, naprawdę polecam.
Wyszło pyszne, naprawdę polecam.
Przepis zamieszczam na końcu posta.
Tu powinno znaleźć się zdjęcie rurek napełnionych farszem,
ale zapomniałam zrobić.
Składniki:
1 opakowanie makaronu Cannelloni
50 dag mielonego mięsa (wieprzowe lub drobiowe - ja zrobiłam z mielonej łopatki)
1 duża cebula
sos pomidorowy boloński Łowicz
starty ser żółty
2 łyżki masła
2 ząbki czosnku
1 jajko
oliwa z oliwek
przyprawy: pieprz, sól, oregano, tymianek, bazylia
Sos beszamelowy:
2 łyżki masła
3-4 łyżki mąki
3/4 szklanki mleka
sól, pieprz.
sól, pieprz.
Sposób wykonania:
1. Cebulę i czosnek obrać, drobno posiekać i podsmażyć na rozgrzanej oliwie.
2. Dodać mięso mielone i smażyć około 20 min.
3. Zdjąć całość z ognia i dodać jajko i kilka łyżek sosu pomidorowego.
4. Doprawić do smaku według uznania
5. Rurki Cannelloni napełnić farszem i ułożyć w uprzednio wysmarowanym naczyniu żaroodpornym.
6. Na małym ogniu w rondelku roztopić 2 łyżki masła, dodać 3-4 łyżek mąki i wymieszać.
7. Gdy masło z mąką utworzy jednolitą masę, powoli wlewać zimne mleko, cały czas mieszać, aż sos zgęstnieje.
8. Doprawić solą i pieprzem.
9. Gotowym sosem beszamelowym zalać naszą potrawę, następnie polać resztą sosu pomidorowego.
10. Całość posypać startym żółtym serem.
11. Owinąć naczynie folią aluminiową.
11. Owinąć naczynie folią aluminiową.
12. Zapiekać w piekarniku w 200st. C około 30 min.
13. Zdjąć folię i zapiekać jeszcze ok. 10 minut.
Smacznego!!!
Urocze lusterko, takie delikatne, dziewczęce. A kocuras jest przewspaniały.
OdpowiedzUsuńśliczne lusterko:)
OdpowiedzUsuńLusterko takie delikatne, wręcz zwiewne :)
OdpowiedzUsuńMasz pięknego kota!!!!
Zapraszam na CANDY do nowootwartego sklepu dla kreatywnych MAGIA TWORZENIA
http://magiatworzenia-sklep.blogspot.com/
Bardzo ładne lustro :) Chyba wypróbuje ten przepis na canelloni, bo chodzi po mnie już od dłuższego czasu, twoje wygląda bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńU mnie w domu też wyleguje się Borys, ale jest psem. Bardzo ładne lustereczko, delikatne i takie kobiece:)
OdpowiedzUsuńbardzo przyjemne lusterko :)
OdpowiedzUsuń